Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeOpanują! pójda po pomoc do Bosch-a ;-)
OdpowiedzDo Boscha? Bosch w tym momencie to najlepszym guru nie jest. Elektronika od Boscha rypie się niemiłosiernie, przynajmniej w samochodach. Osobiście uważam, że każdy powinien robić to co wychodzi mu najlepiej... Zatem niech Niemcy robią samochody, a motocykle pozostawią Japonii i Włochom. Jeśli chcą wziąć się za motocykle to niech odrobią lekcje, a nie klepią nic nie wart sprzęt.
Odpowiedzsmieszny jestes... s1000rr to nic nie warty motocykl? k1600gt czy k1300s? motocykle które swietnie sie sprzedaja i dominuja w swojej klasie z pewnoscia sa nic nie warte...
OdpowiedzChodzi mi o ich awaryjność, choć jeszcze 1600 na warsztacie nie miałem. Silnik 1600 to cudo. Sprzedaje się, bo na razie naprawiane na gwarancji, a później będzie wysyp tego na giełdzie... Kolego przejdź się do serwisu i popytaj, a usłyszysz to samo napisałem.
OdpowiedzW jakim serwisie pracujesz? podaj dane to ja sie tam przejade do ciebie zapytam twojego przełozonego o te fakty, Byłem w serwisie bmw i rozmawiałem (Sikora moto centrum- bielsko biala) To co najczesciej pada w S1000RR i K1300S? skoro K1600 jest zbyt mlode..
OdpowiedzI co myślisz że w serwisie powiedzą ci prawdę to naiwny jesteś .To że beemki są awaryjne to niestety prawda w 1000 rr wybuchają silniki
OdpowiedzNie widziałem tego na własne ślepia, ale chodzą takie ploty. Ile prawdy w tych wybuchających silnikach to nie wiem, ale jedno mogę powiedzieć 1600 to prawdziwy geniusz jeśli chodzi o silnik.
OdpowiedzI co Ci powiedzieli? Co najczęściej pada to trudno powiedzie, bo nie ma zasady. Chodzi głównie o duperele, które często utrudniają lub nawet uniemożliwiają jazdę. K1300 nie miałem okazji rozbierać, aczkolwiek kolega rozbierał i słyszałem soczysty język. S1000 ma przede wszystkim tragiczny dostęp do czegokolwiek, a elektronika to po prosu tragedia. Przyjechał dzieciak, bo ABS na tył mu się nie załącza i niestety problemem był serownik. W serwisie BMW usłyszał, że tylko wymiana i od nas odjechał słysząc te same słowa. W innym kolega wymieniał przełącznik na kierownicy od sterowania trybami pracy. Zapraszam do Ińska i przełożonego na szczęście nie mam :D Dobra ogólnie masz racje, bo nie chce mi się przekomarzać skoro Ty zapewne nawet nie jeżdżąc tymi motocyklami wiesz lepiej.
Odpowiedz"aczkolwiek kolega rozbierał i słyszałem", "kolega wymieniał" i tak powstają legendy
OdpowiedzAha czyli bmw sa awaryjne bo w s1000rr zepsuł sie przełacznik albo sterownik, rzeczywiscie wielka bolaczka modelu a w Hondzie, suzuki , Yamaha, kawasaki sie takie rzeczy nie psują? Czlowieku narobiles popłochu jak by po 1000km silnik wyskakiwał z ramy albo korbowod wybijał kierujacemu oko. Uważam że to są pier*** ktore psuja sie we wszyskich motocyklach, taki już urok elektroniki. Pozdrooo ;)
OdpowiedzPrzepraszam, ale gdzie napisałem że wywala korbowód bokiem? Elektronika rypie się niemiłosiernie i tu chodzi głównie o sterowanie silnika. A przełączniki uszkodzone po 1400km to chyba coś nie halo... O silnikach pisałem, że są genialne...
Odpowiedz